ZUS dla odważnych

Autor: Paweł Lechowski Data dodania: 19 listopada 2009 17:51 Kategoria: Sprawy sądowe

Zagraniczne sądy traktują nas jak idiotów nie rozumiejących zasad prawa unijnego w obszarze ubezpieczeń społecznych. Trybunał Sprawiedliwości UE uczy polskich urzędników abecadła.  Po pierwsze, że  istnieje coś takiego jak  zasada pierwszeństwa prawa wspólnotowego, która  zobowiązuje sąd krajowy do stosowania prawa UE i do odstąpienia od stosowania sprzecznych z nim przepisów krajowych, niezależnie od wyroku, który odracza utratę mocy tych przepisów, uznanych za niekonstytucyjne. Po drugie "Prawo wspólnotowe stoi na przeszkodzie stosowaniu wszelkich regulacji krajowych, w wyniku których świadczenie usług między państwami członkowskimi jest trudniejsze niż świadczenie usług wyłącznie wewnątrz jednego państwa" - głosi wyrok ogłoszony w czwartek. Po trzecie: zakazane są krajowe przepisy podatkowe, które mają zastosowanie do transgranicznej działalności gospodarczej i są mniej korzystne niż przepisy o działalności gospodarczej prowadzonej w obrębie tego państwa członkowskiego. Rozliczając się z fiskusem można bowiem odliczać składki płacone w Polsce. Takie prawo gorzej traktuje polskich przedsiębiorców prowadzących interesy za granicą, niż tych, którzy swoją działalność ograniczają do Polski. Jest to sprzeczne z obowiązującą na wspólnym unijnym rynku zasadą swobody przedsiębiorczości i świadczenia usług. Jak wiadomo urzędnicy w Polsce to większości biurokraci, których całe życie upływa na przekładaniu papierów.  Tacy właśnie wiedzoodporni osobnicy z Nowego Tomyśla odmówili  jednemu przedsiębiorcy prawa do odliczania składek, a ich decyzje utrzymali inni giganci administracji  z Izby Skarbowej w Poznaniu.  Ten odważny człowiek  zaskarżył odmowę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu,  a sąd  zwrócił się o wyjaśnienie spornych przepisów do Luksemburga i sprawa się rypła.

«Wstecz 1 2 

 Ilość odsłon:8228381