W ZUSie nie ma żadnych pieniędzy !
Wczoraj w Kościele Akademickim w Częstochowie odbyło się spotkanie z Robertem Gwiazdowskim, znanym ekonomistą z centrum Adama Smitha, tym razem przedstawiającym książkę "Emerytalna katastrofa". Główna teza autora to nieuchronność upadku ZUS-u jako fakt oczywisty, niepodlegający dyskusji. Wskutek rządowej manipulacji i propagandy społeczeństwo jest nieświadome tego co je czeka w przyszłości. Zakład Ubezpieczeń Społecznych można nazwać wielką instytucją, posiadającą najlepszy i najdroższy na świecie system komputerowy do obliczania czegoś urojonego, co realnie nie istnieje. Nie ma 2 bln złotych w ZUSie, a tzw. indywidualny kapitał emerytalny jest jednie wirtualnym zapisem w komputerze ZUS-u.
ZUS od ZUSu
ZUS zatrudniając 46 tys. osób sam w sobie generuje składki ZUS od swoich pracowników, którzy wcześniej czy później staną się ofiarami jego wirualnych zapisów kapitałowych. W systemie kanadyjskim i nowozelandzkim obługą emerytalną kraju o podobnej do Polski wielkości zajmuje się maksymalnie 30 osób.
.
2009 i 2010 roku dług publiczny przekroczył 7% a deficyt finansów publicznych dotknął konstytucyjnego progu 55%. . Zabranie środków z OFE na wypłaty obecnych emerytur to ukryty dług 200 mld zł wygenerowany w perspektywie 20 lat! 30-latkowie mimo że odkładają pieniądze do OFE i ZUS nie będą mieli ŻADNYCH środków na kontach !!! Do tego jeżeli wzrost PKB okaże się niższy niż deficyt - zostanie przekroczony próg konstytucyjny i z mocy prawa zaczną się cięcia i oszczędności.
Finanse Polski są nadal w opłakanym stanie. Rząd naciska na reformę już teraz by w 2012 roku zyskiwać pieniądze do rekordowo zadłużonego budżetu.
Przyczyną utraty kontroli nad systemem emerytalnym jest wysokie zadłużenie zagraniczne Polski, które sięga już 250 mld euro i nadal rośnie. Wartość samych polskich obligacji w rękach zagranicznych inwestorów sięga 170 mld zł (40 mld euro). Nasze tegoroczne potrzeby pożyczkowe sięgają 180 mld zł brutto, z czego co najmniej połowę rząd zaciągnie na rynkach zagranicznych.