Ludzie w Polsce zużywają się szybciej

Autor: Paweł Lechowski 1/26/2010 7:14:00 PM Ilość odsłon: 16680 Kategoria: Krach systemu ubezpieczeń

Nowy pomysł na reformę emerytur – praca do 67 roku życia.

Eksperci zrzeszeni w Inicjatywie Obywatelskiej 10 Ekonomistów wskazali na potrzebę stopniowego podnoszenia, od 2015 r., wieku emerytalnego do 67 lat. "W Polsce spośród osób powyżej 50. i 55. roku życia pracuje najmniejszy odsetek w Europie. (...) Wszyscy indywidualnie, jako osoby w tym rynku uczestniczące, jako osoby pracujące, jako przyszli emeryci - na tym tracimy. Ale traci też cała gospodarka. Rząd ma znacznie mniej pieniędzy, niż mógłby mieć na fundowanie takich rzeczy jak np. infrastruktura publiczna, a nasze emerytury są niższe". Mamy w Polsce kryzys systemu emerytalnego.  Pomysł ekspertów-ekonomistów idzie w ślad za rządową koncepcją  wydłużenia wieku emerytalnego jako panaceum na kryzys.  Dziwne jest, że znani ekonomiści widzą problem emerytalny w sposób uproszczony. Dla nich decydujący jest  tylko prosty stosunek liczby pracujących i płacących składki i podatki do liczby niepracujących i niczego do sprzedania niewytwarzających. Za 20 lat o możliwościach finansowania nie tylko wypłat emerytur i rent, ale również o utrzymaniu na określonym poziomie cywilizacyjnym całej sfery budżetowej państw a co za  tym idzie o jakości życia decydować będzie poziom społecznej produktywności mierzony wartością dóbr i usług wytwarzanych przez dane społeczeństwo w przeliczeniu na jeden milion żyjących jego członków. Wielkość ta nie będzie zaś zależeć wyłącznie od ilości pracujących, ale również od poziomu automatyzacji i robotyzacji procesów wytwarzania dóbr materialnych (towarów) i świadczenia usług materialnych i niematerialnych sobie nawzajem jak i  członkom innych społeczności zorganizowanych w systemy zabezpieczenia społecznego. Gdyby, bowiem tylko ilość pracujących decydowała o dobrobycie to Chiny miałyby dziś większy dobrobyt niż obywatele USA lub Kuwejtu. Ale o innych czynnikach decydujących o przyszłej kondycji państwa i jego systemu emerytalnego nic podczas dyskusji się nie mówi, co świadczy o tym, że podawane opinie są oparte o wycinkową znajomość dzisiejszych faktów a nie w oparciu o jakieś szersze analizy i prognozy. Tego typu pomysły wydłużeniowe zaprzeczają istocie emerytury, zwiększają ryzyko, że z wypracowanych składek nie będzie korzyści. Ponadto ciekawe jest, że owi ekonomiści stawiają znak równości między  jakością pracy w Polsce i na Zachodzie Europy. Można postawić tezę, że w Polsce ludzie tak jak samochody zużywają się szybciej. Ale takie podejście nie interesuje ekspertów ekonomistów, którzy są  zrzeszeni w Inicjatywie Obywatelskiej 10 Ekonomistów 
 źródło:

 

Aktualności

Najnowsze

Najczęściej czytane

Zaproszenie do Sądu (odsłon: 347315)

 Ilość odsłon:8010378