Wlademar Pawlak chce przywrócić ludziom władzę nad systemem emerytalnym. Państwo polskie stało się super właścicielem pieniędzy „odkładanych” na emerytury Ponieważ pieniądze te lokowane są w rządowych obligacjach i służą do łatania budżetu obywatele mają małe szanse na obiecane emerytury. Państwo traktuje swoich obywateli przedmiotowo, jako niezdolnych do myślenia i racjonalnego działania, półidiotów o których się trzeba troszczyć bo sami o siebie nie zadbają. Państwo potrafi jedynie nadzorować i centralizować. Waldemar Pawlak jest pierwszym przedstawicielem państwa, który chce wprowadzić bardzo prosty i skuteczny system emerytalny. Pomysł Pawlaka polega na tym, że każdy odkładałby do ZUS niewielką, jednakową dla wszystkich składkę na emeryturę. W zamian na starość dostawałby emeryturę obywatelską - podstawową, wystarczającą na przeżycie bez pomocy opieki społecznej. Ta emerytura dla wszystkich byłaby jednakowa. Co wtedy robiłoby 50 tys. pracowników ZUSu i dalsze 500 tys. ludzi zatrudnionych w gospodarce do obsługi ZUSu ?