Marszu do niepodległości nie można powstrzymać
Nie ma co liczyć na to, że władza dobrowolnie zrezygnuje z ZUS-u jako narzędzia walki z przedsiębiorczością Polaków. Tak jak policja walczy z patriotyzmem, tak ZUS walczy z każdą aktywną życiowo Polką i Polakiem, zabierając im spory kawałek tego co sami wypracowali, ale też zniechęcając ich do życia świadomego i aktywnego. Celem jest zbudowani społeczeństwa podległych pracowników najemnych, biernych politycznie i wyzutych z patriotyzmu. Chodzi o to, żeby najpierw zabrać wolność ekonomiczną, a potem suwerenność narodową. ZUS stał się synonimem instytucji, organizacji, jakiejś biurokratycznej struktury, wyrosłej co prawda na gruncie narodu, ale stojącej w opozycji do jego dobra i rozwoju. Wiele osób uważa ZUS i państwo za swoich wrogów. W swych skrajnych odmianach ludzie ci głoszą minimum ZUS-u, jego zbędność, a nawet szkodliwość. Jak wygląda współczesne państwo stojące na straży ZUS-u i jego interesów. Jest to obraz rządów zdegenerowanych i tyrańskich o czym przekonuje nas to co działo się dzisiaj na Marszu Niepodległości w Warszawie.
Pisze jeden z Internautów: w pewnym momencie na Krakowskim Przedmieściu z bocznych uliczek wmieszali się w marsz młodzi ludzie, za chwilę …założyli kominiarki i zaczęli rzucać w policję petardami, a ta …juz po dosłownie 20 sekundach otworzyła ogień z broni, strzelając w tłum i w ciemno, nawet nie widząc kto tam w tym tłumie stoi – który, zrobił zdjęcia tym osobnikom, w domyśle przed założeniem kominiarek, bo od razu był przekonany, że są to prowokatorzy.
Zatem wiemy, że policja strzelała w tłum, w którym były rodziny z dziećmi. W użyciu zastosowano również armatki wodne i gaz bojowy. Zaczęło się od tego, że policja zablokowała czoło marszu. Chcą rozpędzić tłum, są agresywni, używają broni wobec ludzi. Godz. 16:15 Policja odcięła czoło marszu. W centrum wciąż padają strzały. Z relacji świadków: „burdę wywołali policjanci ubrani w kamizelki kuloodporne, szarpali uczestników marszu, a później otworzyli ogień do tłumu”. Kolejny raz władza strzela do patriotów. Ludzie którzy współpracowali z Policją podjęli próbę rozbicia marszu. Ci Panowie w kominiarkach z pałkami teleskopowymi bili ludzi, a potem byli ochraniani przez policję. Nie udało się. Marsz Niepodległości rozciąga się od pl. Unii Lubelskiej po pl. Na Rozdrożu . O godzinie 17.55 dociera na miejsce docelowe, czyli pod pomnik Romana Dmowskiego.
Policyjni prowokatorzy z teleskopowymi pałkami
>
Prowokatorzy przebierają się pod ochroną policji