PIRAMIDA FINANSOWA ZUS WZBOGACIŁA SIĘ O 150 MLD ZŁ
150 mld zł oszczędności emerytalnych, które Polacy zebrali od 1999 r. na swoich indywidualnych kontach w Otwartych Funduszach Emerytalnych trafi dzisiaj do piramidy finansowej o nazwie Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Jeszcze raz potwierdza się znana prawda, że państwo jest największym złodziejem.
Najpierw zaproponowało obywatelom najbardziej skomplikowany i drogi system ubezpieczeniowy na świecie, potem zwiększało własną administrację i wydatki na siebie, a na końcu powiedziano nam „sorry, taki mamy klimat”.
Największym bublem jest program komputerowy ZUS-u o nazwie płatnik, który kosztuje tyle ile wysłanie sondy na Marsa czyli 4 mld zł. Jego kolejne wersje są niedopracowane a bieżąca obsługa pochłania nie małą część zasobów ludzi gospodarczych.
Smutno i czarno wygląda emerytura Polaków. 3 luty 2014 r. przejdzie do historii jako dzień zagłady emerytur i emerytów. Władza rządu najezdniczego przestała się obawiać narodu, bo widzi że może z nim robić co chce. Tak jakby narodu nie było, a zostali ludzie, z własnymi indywidualnymi potrzebami, wśród których bycie OBYWATELEM – POLAKIEM, znajduje się na samym końcu. Mamy powtórkę XVIII w., upadek I Rzeczpospolitej nie zrobił wrażenia na szlachcie jako klasie rządzącej narodem.
Może warto wziąć przykład z narodu ukraińskiego. Nasz majdan pod sejmem trwał 2 dni, ich trwa 76 dzień i ma wielkie szanse na sukces. Utrzymanie ZUS-u leży w interesie zdegenerowanej władzy, która w ten sposób kontroluje przyszłość narodu polskiego.