O tym jak biedna wdowa wygrała z wielkim ZUSem.

Autor: Paweł Lechowski 4/13/2009 4:51:00 PM Ilość odsłon: 4284 Kategoria: Portal

Im dłuższy proces z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych  tym większe będą odsetki.  7 kwietnia 2009 r. najwyższy w Polsce sąd zwany Sądem Najwyższym podjął uchwałę, w której rozstrzygnął kwestie prejudycjalną, czyli bardzo ważną: od kiedy liczyć odsetki w sprawach o świadczenie za wypadek o pracy. Czy w rozumieniu art. 46 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz. U. Nr 199, poz.1673 z póź. zm.), w sytuacji, kiedy nie rozstrzygano kwestii o uszczerbku na zdrowiu w postępowaniu przed organem rentowym, ani też w postępowaniu rozpoznawczym o jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy - tym orzeczeniem o uszczerbku na zdrowiu jest orzeczenie Sądu, w którym przyjmie się za prejudycjalną okoliczność zaistnienie wypadku przy pracy, a wysokość jednorazowego odszkodowania ustala się z daty wyrokowania Sądu, Czy też tym orzeczeniem jest wydana przez organ rentowy zaskarżona decyzja o odmowie przyznania jednorazowanego odszkodowania z powodu nieuznania zdarzenia za wypadek przy pracy, a wysokość ewentualnego jednorazowego odszkodowania określa się z daty wydania zaskarżonej decyzji wydanej przez organ rentowy? Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 7 kwietnia 2009 r. rozstrzygnął, że  odsetki należy liczyć od dnia wydania przez organ rentowy zaskarżonej decyzji.  Biedna wdowa Monika R., która nie bała się zaskarżyć  ZUS   dostanie odsetki za cały czas trwania procesu. (sygn.  akt I UZP 2/09)  

Aktualności

Najnowsze

Najczęściej czytane

Zaproszenie do Sądu (odsłon: 347316)

 Ilość odsłon:8011427