Precz z ZUSem, niech żyje emerytura obywatelska !

Autor: Paweł Lechowski 2/9/2010 6:40:00 PM Ilość odsłon: 4417 Kategoria: Krach systemu ubezpieczeń

System emerytalny się rozpada.  ZUS wymaga coraz większych dopłat, przedsiębiorcy wolą się rejestrować na Litwie lub w KRUSie, byle tylko nie płacić horrendalnych i złodziejskich stawek podatku,  zwanego tutaj składką na ZUS. Dużo osób pracuje na czarno i olewa ZUS.  Politycy zamyślają o reformie. Najpierw Fedak wystrzeliła z ofe, ale to się nie spotkało z dobrym przyjęciem, bo miała być dalsza koncentracja środków w ZUsie. Teraz Pawlak  proponuje coś odwrotnego - wariant   kanadyjsko- krusowski.  W KRUS obowiązuje stała, ryczałtowa stawka. I za tę stawkę przysługuje podstawowa emerytura. Za stawkę w wysokości 68 złotych otrzymuje się świadczenie w wysokości około 600 złotych. To nie jest dużo - ale podobnie działają systemy emerytalne w krajach takich, jak Szwecja czy Kanada. Tam o to, co jest ponad standard, każdy troszczy się sam - mówi Pawlak "Dziennikowi Gazecie Prawnej".  Jeśli za 68 zł dostaniemy 600 zł tzw. emerytury obywatelskiej, to po co ZUS-owi płacić dodatkowo 500 zł. Według Pawlaka  stawka w wysokości 500 złotych miesięcznie odprowadzana przez 40 lat i lokowana na 5 procent w skali roku dawałaby na koniec ok. 600 000 złotych. Gdybyśmy te pieniądze wypłacali w ciągu następnych 20 lat, to moglibyśmy wypłacać sobie po 2 500 złotych miesięcznie plus 600 zł oczywiście. W tym samym czasie dopłaty do powszechnego systemu emerytalnego wciąż rosną. Na sam ZUS z poziomu około 8 procent do 14 w 2008 roku.    Dotychczasowy system emerytalny oparty jest  na przymusie, w którym pokolenie pracujące finansuje emerytów.  Ale zamiast z  bieżących składek, można to robić bezpośrednio z budżetu.  Omijając ZUS pozbywamy się  olbrzymiego ciężaru, który dławi i przygniata wszelką przedsiębiorczość w Polsce.  Niech każdy płaci przymusowo na emeryturę obywatelską.
 

Aktualności

Najnowsze

Najczęściej czytane

Zaproszenie do Sądu (odsłon: 347315)

 Ilość odsłon:8010327