Kobiety mogą się odkuć na ZUSie

Autor: Paweł Lechowski Data dodania: 22 kwietnia 2010 09:46 Kategoria: Kobiety kontra ZUS

 

 
 Pamiętamy sprawę kobiet bizneswomen, które nie dość,  że pracowały, prowadziły firmę to jescze urodziły dziecko.  Najpierw według ZUS-u miały nie płacić składek, a potem ZUS zmienił interpretacje i kazał tym kobietom płacic wraz z odsetkatmi zaległe składki niekiedy nawet 30 tys zł. Teraz kobiety prowadzące firme mogą się odkuc na Zusie. Jeśli przed urodzeniem dziecka kobieta założy firmę i przystąpi do ubezpieczenia chorobowego to może dostać od ZUS-u prawie 6487,20  zł zasiłku. Dzieje się tak poprzez zadeklarowanie maksymalnej stawki 8109 zł podstawy ubezpieczenia chorobowego, która nie może przekraczać miesięcznie 250% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w poprzednim kwartale. Wysokość zasiłku chorobowego wynosi 80% wynagrodzenia lub przychodu stanowiącego podstawę jego wymiaru. Sąd Najwyższy uznał, że obecne przepisy pozwalają kobietom prowadzącym działalność gospodarczą zapewnić sobie bardzo wysokie zasiłki związane z urodzeniem dziecka.
Uchwała składu 7 sędziów z 21.04.2010 r. (sygn. akt II UZP 1/10).
Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie jest uprawniony do kwestionowania kwoty zadeklarowanej przez osobę prowadzącą pozarolniczą działalność jako podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, jeżeli mieści się ona w granicach określonych ustawą z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (jednolity tekst: Dz. U. z 2009 r. Nr 205, poz. 1585 ze zm.).

Emerytury dla idiotów czyli nowa propozycja zmian w systemie emerytalnym

Autor: Paweł Lechowski Data dodania: 6 kwietnia 2010 08:58 Kategoria: Krach systemu ubezpieczeń

Nasz rząd  wypowiedział Polakom  wojnę o emerytury.  Jesteśmy przecież idiotami, oddającymi co miesiąc połowę swoich zarobków,  łatwymi do rządzenia, za których trzeba myśleć, bo cała nasza historia pokazuje, że nie jesteśmy w stanie o siebie zadbać.    Emerytura Polaka  w nowym systemie emerytalnym  miała zależeć  wyłącznie od wielkości środków zgromadzonych na koncie ubezpieczonego oraz od  wieku, w którym przechodzi on na emeryturę. Zakład Ubezpieczeń Społecznych miał być takim superkomputerem  do  liczenia kapitału początkowego obsługiwanym przez  45 tys swoich  pracowników  i 500 tys ludzi  przeszkolonych do płatnika czyli najdroższego programu komputerowego na świecie. Cały ten niezmiernie drogi i skomplikowany system rachunku emerytalnego miał  gwarantować, że Polakom  pieniędzy na  emerytury nie zabraknie. Ale staje się inaczej.  ZUS, któremu brakuje na bieżące wypłaty  zagarnia coraz więcej a politycy tak chcą przekonstruować  system, żeby całość pieniędzy znalazła się w ZUSie.  Emerytury z OFE wypłacane przez ZUS bis, a świadczenia zarówno z I, jak i II filaru wyliczane według nowych  tablic  uwzględniających wydłużające się życie – takie propozycje radykalnej przebudowy systemu emerytalnego zaproponuje premierowi Rada Gospodarcza pod kierownictwem Jana Krzysztofa Bieleckiego

Afera emerytalna - nie zobaczysz swojej emerytury

Autor: Paweł Lechowski Data dodania: 1 kwietnia 2010 09:29 Kategoria: Krach systemu ubezpieczeń

Rząd postanowił, że nie będzie specjalnych zakładów emerytalnych, do których miały trafiać nasze oszczędności z OFE. Świadczenia emerytalne po przejściu na emeryturę wypłacać ma jedynie ZUS.  W praktyce oznacza to, że:

Nie będzie ułatwień w kontaktach z ZUS

Autor: Paweł Lechowski Data dodania: 27 marca 2010 14:57 Kategoria: Portal

Wiadomo, że składka ZUS jest 40% podatkiem nałożonym na pracę. Nie trzeba chyba tłumaczyć jak bardzo ta podatko-składka dławi polską przedsiębiorczość. Liberałowie kiedy jeszcze nie mieli władzy  głosili piękne hasła ograniczenia roli państwa w gospodarce. Okazja do przywrócenia normalności pojawiła się wraz z projektem ustawy o ograniczaniu barier administracyjnych. Byłoby tak jak w podatkach.  Przedsiębiorcom obiecano skrócenie z 10 do pięciu lat okresu przedawniania należności firm wobec ZUS z tytułu niezapłaconych składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. Zdaniem  przedsiębiorców nie można dalej tolerować sytuacji, że przedsiębiorca musi przechowywać przez 10 lat kopie deklaracji rozliczeniowych oraz imiennych raportów miesięcznych. ZUS zmienia interpretacje - pamiętamy sprawę kobiet,  hoduje odsetki, nie spieszy się, ma  10 lat, żeby żądać zapłaty. Niestety Ministerstwo Gospodarki wycofuje się ze wszystkiego. Mamy  zatem taką sytuację, że wbrew deklaracjom rządu o tworzeniu właściwej atmosfery i przepisów dla prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce system ubezpieczenia społecznego jest wrogi biznesowi. Najlepszym tego przykładem jest   wycofanie  się rządu  z propozycji skrócenia z 10 do pięciu lat okresu przedawniania należności firm wobec ZUS za niezapłacone składki.

System emerytalny oparty na ZUS, FUS i OFE jest nieefektywny.

Autor: Paweł Lechowski Data dodania: 20 marca 2010 21:36 Kategoria: Krach systemu ubezpieczeń

 Już raz się tak zdarzyło, że  pieniądze składane latami przez Polaków, gdzieś się zawieruszyły. Tym razem miało być inaczej. Wprowadzono w 1999 r. Pierwszy filar czyli kapitał początkowy w ZUS oraz  Drugi filar czyli Otwarte Fundusze Emerytalne. Jeśli chodzi o kapitał początkowy to sprawa jest prosta. ZUS ma 50 mld deficytu rocznie i jako taki nie może mieć i nie ma żadnego kapitału. ZUS jest bankrutem. Co innego OFE. W Polsce OFE zarządzane są przez 14 Powszechnych Towarzystw Emerytalnych (PTE). Ze składki emerytalnej wynoszącej 19,52 proc. miesięcznego wynagrodzenia do OFE trafia ponad jedna trzecia (podział składki: OFE 7,3 proc., ZUS 12,22 proc.).  Z kwoty otrzymanych składek PTE pobierają sobie od razu opłatę 3,5 proc. (do końca 2009 r. sięgała ona aż 7 proc., a poprzednio nawet 10 proc.). Stanowi ona dla nich stałe, atrakcyjne źródło dochodu. Co miesiąc PTE pobierają też opłaty za zarządzanie aktywami OFE, co oznacza ostatecznie utratę nawet kilkunastu procent z ogólnej kwoty składek wpłaconych przez przyszłego emeryta w okresie ponad 40 lat.  Otóż OFE, nie ogranicza się jedynie do składania w przysłowiową skarpetę pieniędzy przyszłych emerytów, ale stara się też je pomnażać, inwestując między innymi w funduszach inwestycyjnychWedług stanu na koniec grudnia 2009 r., składki do OFE odprowadza 14,3 mln osób. Od 1999 r. do końca grudnia ubiegłego roku ZUS przekazał do funduszy składki emerytalne (wraz z odsetkami) w kwocie 139,2 mld zł. OFE kupiły za jakieś sto miliardów złotych obligacje skarbu państwa, a skarb państwa pieniądze oddał do ZUS, licząc na to, że w przyszłości my zapłacimy podatki, z których wykupi te obligacje i pieniądze będą mogły trafić też z OFE do emerytów. To jest paranoiczna sytuacja. 70 procent tego, co jest w OFE, jest w kieszeni podatników w postaci obligacji skarbu państwa, czyli zobowiązania się ministra finansów, że nałoży na podatników podatki, z których wykupi te papiery. Dziś ocenia się, że emerytura osób, które są już tylko w OFE , to będzie jakieś 600 zł. Dla tych 600 zł emerytury z OFE uruchomiono bardzo skomplikowany system emerytalny. Koszty własne systemu to 50 tys. osób zatrudnionych w ZUSie, dalsze   0,5 mln ludzi wykonujących w przedsiębiorstwach  jałową praca na rzecz ZUS, najdroższy na świecie program komputerowy, konieczność płacenia OFE odsetek z tytułu opóźnień w przekazywaniu składek (co dla funduszy jest dobrą inwestycją!), a także konieczność zadłużania się przez ZUS wysokim kosztem w bankach komercyjnych. Miał powstać system emerytalny, który uniezależniłby emerytury od sytuacji demograficznej i stanu budżetu, a w efekcie od decyzji politycznych. Tymczasem faktycznie za emeryturę będzie odpowiadał Skarb Państwa.

«Wstecz 31 32 33 34 35 36 37 Dalej» 

 Ilość odsłon:8011795