Wbrew pozorom jest to bardzo ważne pytane. Żyjemy w postindustrialnym społeczeństwie, które jest skandalicznie zarządzane przez własne elity. Z roku na rok maleje nasz potencjał demograficzny i militarny. W 2009 r. nastąpiło załamanie jakości i ilości usług dostarczanych obywatelom przez państwo w obszarach: edukacji, zdrowia, bezpieczeństwa socjalnego i narodowego. Polską rządzi klika czterech partii, której głównym produktem jest medialna sieczka tworzona dla wypełnienia umysłów elektoratu. Kim jest polski polityk - to facet, który odwrócony plecami do społeczeństwa sięga do kieszeni różnych grup społecznych żeby łatać dziurawy budżet. Taki gość myśli w perspektywie roku wyborów. Co go tam interesuje rok 2020, 2050 albo 2100. Pomyślmy chwilę - wtedy też będą jacyś politycy, jakieś wybory tylko narodu będzie mniej do rządzenia. Nie będzie Słowian między Odrą a Wisłą, którzy tu żyli od VI w n.e.